Obserwatorzy

piątek, 17 czerwca 2011

Malachit...

         Od czasu do czasu zdarza mi się wstąpić do Second Hand'u, który jest u mnie w Narviku. Nie ma tam w prawdzie nic specjalnego z ubrań, za to masa pięknych gadżetów do domu. Pudełeczka, świeczniki, wazony... Dzisiaj zupełnie przypadkiem zaszłam tam, bo akurat miałam po drodze. I znalazłam coś, czego bym się tam nie spodziewała. Chodząc po sklepiku, rzucił mi się w oczy zielony blask. Od razu podeszłam aby sprawdzić co to takiego. Ku mojemu zdziwieniu, była to malutka szkatułka. Szkatułka została wykonana z kamienia o nazwie Malachit, który umieszczony został w miedzianej ramce.
 
         Malachit to minerał, który jest często używany do produkcji biżuterii. A to za sprawą ciekawego wnętrza, które jest bardzo wzorzyste, świetnie widoczne po wypolerowaniu. Jego kolor to zieleń. Zieleń jest też jednym z kolorów faworyzowanych przeze mnie, dlatego pewnie od razu rzucił mi się w oczy. Cena pierwotna tego cudeńka była pewnie dość wysoka, z racji tego, iż kamienia jest na prawdę sporo. Ja zapłaciłam za nią 25 kr czyli koło 12zł. Prawie jak za darmo! A malachit chociaż nie należy do najdroższych kamieni, nie jest jednak też najtańszy. Szkatułka ma zamknięcie, wykonane również z kamienia.
 Musiałam napisać tą notkę, aby się pochwalić. Dodatkowo dodaję parę fotek, abyście mogli zobaczyć, jak wygląda malachit w naturze i jak piękne wzory może posiadać jego wnętrze.
         A czy Wam też zdarza się znaleźć takie cuda w Second Hand? Ja jestem moim znaleziskiem zachwycona, a Wy co myślicie?
     P.S. Pierścień, który widzicie w szkatułce, to moje drugie dzisiejsze znalezisko. To jednak pochodzi z H&M. ;D


2 komentarze:

PureMorning pisze...

Naprawdę udało Ci się trafić. Śliczna szkatułka.

Keysi pisze...

bosko to wygląda !!!!!!!!! świetne !..
http://keysigoldstyle.blogspot.com/ zapraszam do obserwowania ja juz obserwuej ciebie!