Ale mimo wszystko, wie co lubię. :)
I tak własnie dzisiaj zaskoczyła mnie książką... Dzisiaj dostałam od niej świetną książkę o tym, jak w domowym zaciszu stworzyć naturalne kosmetyki. :)
Książka została napisana przez Marię Løfstedt i Palla Masdottir. Jest w języku norweskim. Zaskoczyło mnie to, jak łatwo można stworzyć kremy, mydła, peelingi, bomby kąpielowe a nawet pomadki ochronne i szampony. I to wszystko samemu, oczywiście... W książce, na wszystkie produkty, które pragniemy stworzyć, podane są dokładne składniki oraz ich ilości.
To co nam będzie potrzebne, to przede wszystkim naturalne oleje i tłuszcze, witaminy, olejki eteryczne, zioła, naturalne barwniki itd... No i oczywiście coś, w co możemy nasze kosmetyki spakować.
Ja jestem książką zachwycona. Zaraz biorę się za zamawianie składników tylko co najpierw wybrać? Balsam do ciała z różą i bergamotką? A może lawendową, musującą bombę do kąpieli? Ahh nie, no przecież mam tylko prysznic... ;)
Strony są norweskie, ale w każdym innym kraju na pewno są sklepy lub strony internetowe, gdzie można zaopatrzyć się we wszystkie składniki. Jesteście ciekawi co mi z tego wyjdzie? Jak tylko przyjdą moje składniki, zabieram się do pracy. Efekty na pewno zobaczycie tutaj. :)
Dla wszystkich zainteresowanych, naturalne składniki można zamówić ze strony www.sunvita.no
Tutaj znajdziemy wszystkie pojemniczki, które będą nam potrzebne: www.panduro.no
Olejki eteryczne znajdziemy tutaj: www.norske-eteriske-oljer.no
2 komentarze:
ale świetnie, mama nadzieję, że coś jeszcze zrobić i opiszesz na yt:) pozdrawiam Malea26
Na pewno. Strasznie mi się to spodobało. następny w kolejce jest peeling do twarzy. :D
Prześlij komentarz