Obserwatorzy

wtorek, 29 maja 2012

NUXE- Naturalne piękno...

       NUXE... Swego czasu było bardzo głośno na youtube o tej marce... Każdy ją chwalił i miał za co. Dlaczego? Za moment się dowiecie.
       Aliza Jabes... Kobieta, która stawia sobie naturalne piękno i zmysłowość za cel... To właśnie ona w 1989 roku otworzyła swoje własne laboratorium o nazwie NUXE. Nazwa NUXE to skrót od francuskich sylab N jak natura oraz UXE czyli część słowa luksus. Z jej głębokiego przekonania o bezcennej mocy roślin wypływają podstawowe założenia marki NUXE: wyjątkowe połączenie naturalności, skuteczności i zmysłowości.
      Filozofią marki jest tworzenie kosmetyków pielęgnacyjnych o naturalnych, roślinnych składnikach, bez dodatku parabenów i innych świństw, które można znaleźć w kosmetykach codziennego użytku. Produkty nie zawierają olejów ani tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, co za tym idzie, nie są też testowane na zwierzakach. Ich opakowania podlegają recyklingowi, więc są przyjazne dla środowiska.
      Dlaczego piszę Wam o tej marce? A to dlatego, że w tym roku marka obchodzi swoje 20-lecie. W nagrodę dla swoich klientów, przygotowano specjalne zestawy produktów w super cenach. I ja jeden z nich dorwałam. Po youtube krążyły recenzje suchego olejku do wielu zastosowań, z pięknymi mieniącymi się opiłkami złota. Jego normalna cena to ok. 100 zł za 50 ml. Drogo... Ale 48 zł za zestaw 3 produktów, w tym suchego olejku brzmi lepiej, prawda? Tak właśnie wyglądają zestawy urodzinowe NUXE. W ich skład wchodzi właśnie Nasz suchy olejek, który sprawdza się cudownie na całym ciele, twarzy jak i włosach. Drugim produktem jest suchy olejek również do wielu zastosowań, o pojemności 10 ml, oraz trzeci produkt czyli krem nawilżający i odnawiający na dzień, o wielkości 15 ml. Takie zestawy można dorwać w aptekach, które są dystrybutorami produktów NUXE. U mnie akurat jest to Euro-Apteka. Kosmetyki zapakowane są w piękne pudełeczka, oraz torebki. Idealnie nadają się na prezent dla kogoś jak i dla samej siebie. :) Ja zaczynam testować. Zapach olejków i kremu jest po prostu obłędny... Mój zestaw wygląda tak:






         

czwartek, 3 maja 2012

Miętowo mi... :)

          Od pewnego czasu chodziła za mną mięta... I nie mówię tu o roślince... Chodzi oczywiście o ten kolor. Marzyłam sobie o pięknej, miętowej sukience i do tego butach w kolorze "Nude".  Strasznie podoba mi się takie połączenie kolorów. Jakiś czas temu postanowiłam ruszyć na łowy. Niestety, w Fokus Parku nie znalazłam nic. I kiedy już myślałam, że nic takiego nie znajdę, znalazłam. W małym sklepiku na deptaku, z modą włoską. Sukienka nie była droga, wisiała ostatnia i to w moim rozmiarze. Nie zastanawiałam się nawet. Od razu ją kupiłam. :) Tak się prezentuje:



 Z tyłu ma piękny, złoty zameczek od samej góry do dołu. Gorzej, jak ktoś podleci i postanowi rozpiąć. ;D




 Do tego oczywiście moje piękne Qupidy, których nie zamieniłabym już nigdy na żadne inne butki.




Całość wygląda tak:


Do tego lekki, miętowy makijaż: 


Co myślicie o takim połączeniu? :)